Dziennik naprawy: komputer stacjonarny składak, płyta GA-B75M-D2V

Naprawa komputerów to zadanie wymagające precyzji, doświadczenia i zrozumienia mechanizmów działania sprzętu komputerowego. Ostatnio miałem okazję zmierzyć się z nietypowym problemem - komputer, który wydawał się być na granicy działania, lecz nie był w stanie uruchomić się poprawnie. Właśnie dzięki temu doświadczeniu chciałbym podzielić się z Państwem swoimi refleksjami i krokami, które podjąłem w celu znalezienia rozwiązania.

Płyta glówna GA-B75M-D2V, procesor Intel Core i3, domyślnie 2x4GB RAM DDR3 1600MHz + klientka, która dostarczyła 2x8GB RAM DDR3 1600MHz (ale o tym później).

Rozpocząłem swoją diagnozę od klasycznych objawów: komputer uruchamiał się na zasadzie włączenia się wiatraka, lecz po kilku sekundach wyłączał się bez wyraźnego powodu. Ten cykl powtarzał się kilka razy, zanim komputer w końcu zatrybił i uruchomił się prawidłowo. Ten rodzaj niestabilnego zachowania sugerował, że problem mógł mieć wiele przyczyn, więc postanowiłem rozpocząć od podstaw.

Pierwszym krokiem było odłączenie wszystkich zbędnych podzespołów i dodatków, aby zoptymalizować zestaw sprzętu. Następnie stopniowo ponownie podłączałem każdy z podzespołów, sprawdzając ich wpływ na działanie komputera. Niestety, żaden z tych kroków nie przyniósł oczekiwanego rezultatu - problem nadal się utrzymywał.

W czasie, gdy miałem dostęp do BIOSu, zauważyłem, że temperatura procesora na samym początku wynosiła od 50 do 56 stopni Celsjusza, co wydawało się być nieco powyżej normy. Postanowiłem zająć się tą kwestią, podejrzewając, że wysoka temperatura procesora mogła być przyczyną problemu. Po odkręceniu chłodzenia i dokładnym wyczyszczeniu całego komputera z zanieczyszczeń, zwróciłem szczególną uwagę na pastę termoprzewodzącą. Okazało się, że pasta była nieobecna lub w złym stanie. Po precyzyjnym oczyszczeniu i nałożeniu nowej pasty termoprzewodzącej, ponownie zamontowałem układ chłodzenia.

Niestety, mimo moich starań, problem nadal występował - komputer nie chciał się uruchomić. Postanowiłem więc przejść do kolejnych etapów diagnozy. Po sprawdzeniu kompatybilności nowych modułów pamięci RAM z instrukcją płyty głównej oraz upewnieniu się, że ilość pamięci i jej taktowanie są zgodne z wymaganiami, skupiłem się na płycie głównej. Zauważyłem, że po odjęciu kości RAM płyta pika kilkanaście razy - to dobra oznaka. Płyta główna oraz procesor działa w najlepszym porządku.

Podczas badania płyty głównej zauważyłem, że złącza JFP1, które odpowiadają za zasilanie przedniego panelu oraz inne funkcje, były błędnie podłączone. Po dokładnej korekcie położenia pinów zgodnie z instrukcją, skupiłem się na dalszej diagnostyce. Sprawdzenie kondensatorów, układu oraz zworki nie wykazało żadnych widocznych uszkodzeń.

Następnie przeprowadziłem testy napięcia na różnych elementach, takich jak kości RAM, procesor oraz źródło zasilania. Wszystkie wartości były zgodne z oczekiwaniami, co wykluczało problemy z zasilaniem. W końcu, jako potencjalną przyczynę problemu, zidentyfikowałem konieczność aktualizacji BIOSu.

Dlaczego właśnie aktualizacja BIOS? Mówiąc po polsku i zrozumiale: komputer miał wbudowane na starcie RAM, o którym napisałe na początku. Klientka sama wpieła sobie nowe kości RAM, o których wspomniałem wcześniej. "Płyta główna niczym organizm wyczuła obcego, który nie był kompatybilny z resztą". BIOS nie obsługiwał nowszych standardów - dopiero po aktualizacji 🙂

Zbootowałem pendrive z najnowszą wersją BIOSu i poprzez narzędzie Q-Flash zainstalowałem aktualizację. Po tym zabiegu komputer zaskakująco zaczął działać stabilnie i poprawnie. Dodatkowo, w ustawieniach BIOSu skonfigurowałem oszczędzanie energii, aby zapewnić optymalne działanie systemu.

Podsumowując, diagnoza i naprawa komputera wymagała precyzji, cierpliwości i zrozumienia mechanizmów działania sprzętu. W moim przypadku, krok po kroku, udało mi się zidentyfikować przyczynę problemu i znaleźć skuteczne rozwiązanie. Dzięki tej przygodzie, zdobyłem nowe doświadczenie i wiedzę, która na pewno będzie mi pomocna w przyszłości.

Cała usługa kosztowała 200 zł.

Informatyk z Kalisza

Marka należy do mojej pierwotnej i obecnej firmy: KamikStudio Patryk Kowalski, która świadczy usługi w całej Polsce i krajach EU.

Dane firmy

NIP: 6182187584
REGON: 387776597
biuro@kamikstudio.pl
+48 519 109 063

Warsztat i Biuro

Fabryczna 1, Kalisz 62-800 (nad cukiernią PyziPyzi). Czynne całą dobę. Biuro dla interesantów od 8:00 do 16:00.